Woda w restauracjach oraz dostęp do jej źródeł są tematami, które co jakiś czas powracają. Czy w knajpach i wykwintnych punktach gastronomicznych faktycznie można prosić o wodę z kranu? A może jesteśmy skazani jedynie na wodę butelkowaną w bajońskich cenach?
Jak wiadomo, dostęp do wody pitnej jest prawem każdego człowieka. Jednak w większości restauracji prośba o wodę z kranu jest często kwitowana wielkim zdziwieniem. Nadal niewielki odsetek wszystkich restauracji w Polsce zdecydował się na wprowadzenie karafki wody z kranu do swojego menu. Tymczasem buteleczka wody mineralnej lub źródlanej (!) potrafi kosztować około 5 złotych.
Nie dość, że jest to spory wydatek, to jeszcze dodatkowo przyczyniamy się do szkodzenia środowisku, ponieważ nie każdy plastik podlega recyklingowi.
Niebotyczne ceny za wodę butelkowaną
Głośnym echem odbiła się sytuacja na Lotnisku Chopina w Warszawie. Wiele osób skarżyło się w mediach społecznościowych, że woda w strefie wolnocłowej potrafi kosztować nawet około 9 złotych za butelkę. Firmy wynajmujące lokale na lotnisku windowały cenę tak, jak im się podobało, mając świadomość, że nie mają praktycznie żadnej konkurencji.
Dozwolona ilość płynów w bagażu podręcznym po przekroczeniu kontroli bezpieczeństwa to 100 mililitrów. Airports Council International Europe rekomenduje, aby pasażerowie w strefie wolnocłowej mieli dostęp do wody pitnej w cenie do 1 euro za 500 mlilitrów. Niestety, nie wszędzie jest to przestrzegane.
Lotnisko Chopina postanowiło rozwiązać problem na własną rękę. W 2017 roku pojawiły się poidełka, z których każdy może wypić tyle wody, ile tylko potrzebuje i to za darmo.
Ten przykład doskonale pokazuje, że alternatywa dla wody butelkowanej istnieje, a ludzie chętnie z niej korzystają.
Jak przekonać restauratorów?
Już od lat w Polsce prowadzone są akcje społeczne, które mają na celu zachęcenie restauratorów do wprowadzenia wody kranowej do swojej oferty. Odzew nadal nie jest tak duży, jak spodziewali się twórcy kampanii.
Jedną z ciekawszych inicjatyw była ta z 2014 roku. Pod hasłem „Piję wodę z kranu” kryła się chęć, by w każdej restauracji, urzędzie, miejscu publicznym była możliwość napicia się zimnej wody z kranu za darmo.
Jednym z działań inicjatywy było odwiedzanie restauracji, w których można było porosić o wodę z kranu i pozostawianie tam naklejki z krótką informacją: „Tu dostaniesz wodę z kranu”.
Akcja objęła całą Polskę. Tylko w Warszawie można znaleźć około 80 lokali podających wodę z kranu, jednak w rzeczywistości pewnie jest ich znacznie więcej.
Sama akcja i uświadamianie restauratorów cieszą się ogromnym powodzeniem i sukcesami na terenie całego kraju.
W akcji wzięły udział głównie małe bistro, bary i restauracje lokalne. Na liście lokali ze wspomnianą naklejką ciężko szukać tych, funkcjonujących pod szyldami znanych, sieciowych restauracji.
Przedstawiciele dużych sieciówek tłumaczą, że woda z kranu nie cieszy się u nich dużym zainteresowaniem i stąd jej brak w ofercie.
Dlaczego restauratorzy nie chcą podawać wody z kranu?
Powodów jest kilka i nie pochodzą one jedynie od restauratorów, ale też od drugiej strony, czyli Klientów.
Restauratorzy często nie dostrzegają zainteresowania serwowaniem wody z kranu, ponieważ my, jako goście, po prostu o nią nie pytamy. Są osoby, które wstydzą się zapytać o taką opcję, nie myślą o tym lub czują, że to po prostu to pytanie nie jest na miejscu. Inni obawiają się o jakość takiej wody.
Niektórzy restauratorzy uznają, że taki obyczaj nie pasuje do profilu ich działalności. Można się spotkać z opiniami, że lanie wody prosto do szklanki lub karafki jest niekulturalne i niezgodne z dobrymi zwyczajami.
Innym powodem są po prostu finanse. Hurtowy zakup wody butelkowanej to grosze, a na jedną butelkę można nałożyć sporą marżę. W niektórych knajpkach woda potrafi kosztować tyle samo, co sok lub małe piwo. Ciężko odmówić sobie takich zysków.
Co z jakością wody z kranu?
Faktem jest, że jakość wody może być naprawdę różna w zależności od lokalizacji. Zakłady wodociągowe starają się oczywiście, aby parametry wody były jak najlepsze, jednak stan rur w wynajmowanych budynkach może niejednokrotnie pozostawiać wiele do życzenia.
W takich przypadkach zrozumiałe jest, że restauracje nie chcą podawać takiej wody swoim gościom.
Nie należy zapominać, że każdy lokal gastronomiczny przechodzi szereg inspekcji sanitarnych. Dotyczą one także jakości wody. W związku z tym czasem niezbędne jest zastosowanie dodatkowych urządzeń doczyszczających wodę.
Sposoby na czystą wodę do picia w każdej restauracji
Zastosowanie systemów doczyszczania wody, takich jak choćby systemy odwróconej osmozy przystosowanych do pracy w gastronomii to idealny sposób na uzyskanie wody o naprawdę dobrych parametrach.
To także doskonały pretekst do wprowadzenia wody z kranu do swojej oferty. Filtrowana woda jest w pełni bezpieczna dla zdrowia, charakteryzuje się właściwym smakiem, barwą i zapachem. Nie stanowi powodu do wstydu lecz prawdziwy powód do domy.
Systemy odwróconej osmozy przeznaczone do gastronomii są w stanie przygotować wodę idealną do parzenia kaw i herbat. Taka woda nie pozostawia osadów. Dzięki niej można wydłużyć też działalnie wielu sprzętów obecnych na restauracyjnym zapleczu i mającym styczność z wodą (na przykład ekspresy do kawy).
Dlaczego warto podawać wodę z kranu?
Przede wszystkim jest to miły gest w stronę gości. Dzięki temu jest szansa na większą lojalność z ich strony. Dotyczy to zwłaszcza Klientów, którzy często bywają w lokalach gastronomicznych. Po pierwsze, każdy lubi dostać coś za darmo, a po drugie picie wody pomaga w oczyszczaniu kubków smakowych i lepszym odczuwaniu smaku serwowanych dań. Tak więc restaurator jest w pełni wygrany.
Dodatkowym argumentem są kwestie związane ze środowiskiem. Serwując wodę z kranu nie przyczyniamy się do produkcji kolejnych ton plastiku zalegającego w oceanach. Dzięki podawaniu wody z kranu można więc zyskać reputację restauracji ekologicznej, świadomej, liczącej się naturą i działającej w zgodzie z otoczeniem.
Ponadto restauratorzy powinni pamiętać, że możliwość wypicia wody nie powinna być przywilejem, a prawem każdego z nas.
Jak wygląda sytuacja w Europie?
W wielu krajach europejskich podawanie wody z kranu w restauracjach zostało o wiele bardziej spopularyzowane. Prosząc o wodę nie pochodzącą z butelki często możemy otrzymać szklankę, a nawet karafkę. W dodatku czasami do wody dodawana jest cytryna (za niewielką opłatą lub za darmo). Woda dostępna jest za darmo przy zamówieniu lub za niewielką dopłatą.
Coraz więcej punktów gastronomicznych przekonuje się do takich praktyk widząc zadowolenie gości.
Dobre praktyki przynoszą zyski!
Jeśli masz własną knajpkę, bistro lub kawiarnię, zastanów się czy nie warto wprowadzić dla gości możliwości napicia się wody z kranu. Żyjemy w czasach, w których świadomość dotycząca środowiska oraz jego zasobów stale rośnie. Założymy się, że wiele osób to doceni.
Jeśli potrzebujesz w restauracji systemu uzdatniania wody, skontaktuj się.
Ja jeszcze krępuję się prosić o karafkę wody w restauracjach, jednak bardzo mi się ten pomysł podoba. Uważam, ze woda jest tak podstawowym napojem, że powinniśmy mieć do niej dostęp wszędzie.
Ja osobiście nie spotkałam się jeszcze z podawaniem filtrowanej wody w restauracjach. Czasem jest jeszcze tak, że za wrzątek trzeba płacić, no ale cóż. Na pewno podoba mi się inicjatywa łatwego dostępu do czystej wody w miejscach publicznych. Ograniczenie plastiku w życiu to też słuszna inicjatywa. Sama myślę nad filtrem kuchennym w domu.
Podanie szklanki wody osobie, które o nią prosi to kwestia etyczna. Nie wyobrażam sobie, jak można prowadząc lokal gastronomiczny jej nie podać.
Mogę za to pójść do kibla i spuścić jednym przyciskiem kilkanaście litrów wody pitnej i nikt nawet się o to nie zająknie.
Tłumaczą się tak wymyślnie, że aż żal słuchać. A to, że nie mają odpowiednich warunków sanitarnych (say whaat?), a to, że mogą sprzedać w cenie wody butelkowanej, albo po prostu parskają smiechem).
To jest po prostu cyniczne.