Picie wody jest ważne dla rozwoju dziecka, o czym wie chyba każda mama. Zapotrzebowanie na płyny gwałtownie rośnie już w czasie ciąży, a po porodzie picie wody jest niezbędne do produkcji odpowiedniej ilości pokarmu. Wody używa się również do przygotowania mleka modyfikowanego czy kaszki. Artykuł zawiera wyznania mam – blogerek
Małe dziecko, gdy nie jest jeszcze narażone na słodkie pokusy, zwykle chętnie uczy się picia wody i zaspokajania pragnienia w ten właśnie sposób. Problem pojawia się, gdy dziecko przyzwyczaiło się już do picia tylko słodkich napojów. Co wtedy? Jeśli będziemy kształtowali w naszych dzieciach zdrowy nawyk picia wody, możemy mieć większą pewność, że dziecko ominą problemy zarówno z próchnicą, jak i nadwagą. To ważne, byśmy mieli tego świadomość, bo przekonanie dziecka do picia wody czasami nie jest łatwe, ale nie jest niemożliwe.
Istnieje wiele sposobów przekonania dzieci do wody, a poniżej prezentujemy niektóre z nich.
Sprawdzone sposoby na przekonanie dziecka do picia wody
W ich opracowaniu pomogły nam blogujące mamy. Oczywiście, nie ma sposobów uniwersalnych. Te, które są skuteczne w przypadku jednego dziecka, niekoniecznie muszą działać na inne.
Najważniejsze to:
- starać się jak najwcześniej wprowadzić zwyczaj picia wody;
- eksperymentować z dodatkami do wody;
- podarować kubek ze słomką do picia wody, kolorowy bidon czy butelkę z ustnikiem;
- tłumaczyć, dlaczego woda jest zdrowa;
- zachęcać do gaszenia pragnienia wodą, a nie sokami;
- uczyć przez zabawę, np. wymyślając, że woda to magiczny eliksir;
- opowiadać historie o wodzie;
- wykorzystywać do zabawy butelki i zakrętki po samodzielnie wypitej wodzie;
- dawać dobry przykład i samemu pić wodę.
Woda, choć bardzo zdrowa, może wydawać się dzieciom „nudna”. Jest przezroczysta i nie ma właściwie smaku. Dlaczego więc tego nie zmienić?
Nie tylko picie wody, ale też zabawa
Dolej do wody nieco świeżego soku z owoców – z wyciśniętej cytryny, pomarańczy czy mandarynki.
Woda nabierze innego, ciekawszego smaku. Monika, mama Oliwii i Filipa, sprawdziła, że skutecznie można w ten sposób oswoić malucha z piciem wody:
Często eksperymentujemy w kuchni – do szklanek z wodą wrzucamy lód lub kolorowe, świecące kostki do drinków, stroimy szklaneczki parasolkami czy serwujemy wodę z zerwaną w ogródku miętą, plasterkiem cytryny czy… ogórka. A wszystko to w myśl idei, że każdą przyjaźń trzeba pielęgnować. Nawet wodną.
Pamiętaj, że Twoje dziecko to mały odkrywca i obserwator. Kubek powinien być przezroczysty, najlepiej zabarwiony jakimś kolorem.
Dzięki temu woda również „nabiera koloru”! Jak twierdzą mamy, nowy ciekawy kubek sprawia, że maluch chętniej wypija jego zawartość:
Akurat mój syn urodził się w czerwcu, zatem gdy miał rok, zawsze na spacerach towarzyszyła nam woda. Kupowałam w butelce ze specjalnym ustnikiem, dzięki czemu łatwo mógł sam pić. Na ewentualne opory reagowałam zmianą butelki czy kupnem ciekawego, kolorowego kubka (np. niekapka), a on, zaciekawiony nowością, chętnie popijał zawartość. Teraz w piciu wody towarzyszy mu specjalna butelka z chowaną rurką – działa!(Wiga).
Volaantis zauważyła, że najłatwiej zachęcić dziecko przez podawanie wody w kolor-owych kubeczkach ze słomką czy kubeczków niekapków. Edytaz kolei zwróciła uwagę na to, że wielką frajdą jest picie z butelki:
Jak już umiały pić samodzielnie, kupowałam dzieciom butelkę wody i była to dla nich nie lada atrakcja – takie picie z butelki może być dużą frajdą. Poza tym wzrok przyciągają ciekawe kształty butelek albo fajny obrazek na opakowaniu.
Niektórzy rodzice, odsłaniając przed dzieckiem tajniki świata, od maleńkiego pokazują również, czym jest woda:
Podoba mi się idea baby led weaning– żywienia niemowląt w sposób pozwalający badać kolor i konsystencję, badać “dorosłe” smaki – także wody(Aeidenn).
Starszym dzieciom warto powiedzieć, że picie wody jest korzystne dla zdrowia. Ale trzeba to zrobić w odpowiedni sposób – podając dziecku wodę, mów, że dzięki niej jego nóżki i rączki będą miały dużo siły i że będzie tak silne jak Mama i Tata!
Wiele mam ma inne pomysły, jak to zrobić, np. Trava:
Starszemu dziecku możemy tłumaczyć, że musimy być podlewani tak jak rośliny. Pokazujemy, jak rosną nam korzonki i jak musimy dolewać sobie wody, żeby dobrze rosnąć.
Monika, mama Pawła, jest przekonana, że tłumaczenie bardzo pomaga, np. gdy dziecko ma problemy z nadwagą:
Synek znajomej zmagał się jako kilkulatek z otyłością, rodzice musieli go odchudzać. Chłopiec bardzo szybko uwierzył, że woda pomoże mu schudnąć – zaczął konsekwentnie odmawiać picia napojów słodzonych, wybierać wodę. Faktycznie, udało mu się schudnąć, on wciąż wierzy, że to dzięki wodzie.
Kolejny sposób to odwołanie się do odrobiny magii, czyli tego, co dzieci uwielbiają.
Niech woda staje się magicznym eliksirem, niech wypicie jej powoduje różne ciekawe efekty, na przykład w zależności od koloru kubeczka, z którego ją się pije. Może to być eliksir siły, eliksir śmiechu albo eliksir snu! Uruchom swoją kreatywność i wymyślaj różne zabawy związane z piciem wody
Traszka opisała nam dokładnie, jak to działa:
Mama Flawii stworzyła opowieść, jaki to magiczny kubek, że to kubek zdrowia i żedzięki niemu będzie piękna! Ale ponieważ to magiczny kubek, jedynie zdrowe napoje– jak woda – działają i sprawiają, że dziejąsię cuda.
Zapoznaj dziecko ze Zdrojkiem, małym bohaterem zachęcającym dzieci do picia wody. Możesz codziennie opowiadać o nim bajkę, wpleść w opowiadanie jakąś przygodę, w której bierze udział Twoje dziecko. Zdrojek to postać silnie związana ze źródlaną wodą, więc wplecenie w opowiadania motywów wody będzie bardzo łatwe.
Do tego, aby picie wody stało się przyjemnym rytuałem, wystarczy czasem zareagować na dziecięcą ciekawość.
W przypadku Moniki, mamy Kacperka, wyglądało to w ten sposób:
Jakiś czas temu byłam z synkiem na zakupach. Gdy przechodziliśmy obok regałów z wodą mineralną, zaczął strasznie krzyczeć “dam am” (tak zwykle woła, kiedy mocno czegoś chce)… wyjęłam go z wózka, wzięłam na ręce i spytałam: “Co chcesz, skarbie?”. Kacper wyciągał rączki do małej buteleczki wody… po chwili złapał ją i nie chciał puścić. Co mama zrobiła??? Oczywiście dołożyła do reszty zakupów w koszyku. Przez całą drogę do domu nie wypuszczał butelki z ręki, a w domu wypił od razu ze smakiem więcej niż połowę. Od tamtej pory na wspólnych zakupach nie mamowy, by nie włożyć do koszyka małej wody dla Kacperka. I na każdym spacerku taka buteleczka musi być w zasięgu wzroku synka.
Opowiadaj dziecku o wodzie, o tym, dlaczego jej picie jest takie ważne. Nieco starsze, ciekawe świata dzieci z chęcią zadają pytanie „dlaczego?”.
Edyta, która prowadzi takie rozmowy z dziećmi, twierdzi, że dla dzieci to bardzo wciągające:
Mówiłam o plusach picia wody, a one słuchały, bo są na etapie takim, że wszystko ich interesuje. Nie wiem, ile z tego zrozumiały, ale zachowują się tak, jakby coś do nich dotarło.
Wykorzystaj butelki i zakrętki po wodzie
Zachęć dziecko do ich kolekcjonowania. Możecie tworzyć z nich budowle albo możesz dać dziecku nagrodę za zebranie ich odpowiedniej liczby. Zebrane zakrętki można też przekazywać fundacjom, które dzięki nim pomagają potrzebującym dzieciom. Przy okazji możesz być eko i uczyć dziecko segregacji.
I najważniejsze – dawaj przykład osobiście!
Dzieci uwielbiają swoich rodziców, starają się ich naśladować, chcą być tacy jak oni. Jeśli będą wiedziały, że picie wody jest częścią „dorosłości”, na pewno będą o wiele chętniej sięgać po wodę. Nie osiągniesz rezultatu, jeśli samemu nie będziesz pić wody, a to przecież ważne także dla Twojego zdrowia!
Jedna z blogujących mam, Katarzyna Kowaliczek, słusznie zauważyła, że podając wodę, przyzwyczajamy do tego, że aby ugasić pragnienie, potrzebny jest płyn, a niesłodki smak. Poza tym jeśli dziecko widzi, że rodzice piją wodę, to samo będzie po tę wodę sięgało.
W ten sposób unikamy nachalnego zachęcania:
Jak zachęcam dzieci do picia wody? Nie zachęcam.
Nalewam sobie wody do ładnej szklanki, siadam przy stole i popijam małymi łykami. Gwarantowane, że najdalej pięć łyków później pojawi się pierwszy zainteresowany.
– Co pijesz mamo?
– Wodę.
– Wodę? – skrzywi się.
– Wodę. Pyszną wodę.
– Pyszną wodę? – spyta z niedowierzaniem.
– Mhmmm.– Daj łyka.
– Co się mówi?
– Proszę, daj łyka.
– Proszę, napij się.
Odwracam się do tyłu, a kiedy znowu sięgam po szklankę jest pusta.
– Wypiłem ci całą wodę! Wypiłem ci całą wodę! – cieszy się synek i ucieka w podskokach.
– Nie szkodzi, naleję sobie jeszcze – odpowiadam ze śmiechem. Znowu siadam przy stole i popijam małymi łykami. Po chwili zjawia się drugi zainteresowany.
– Co pijes?
– Wodę.
– Wodę?… A kiedy sięgam po szklankę – znowu jest pusta, a dziecko wybiega w podskokach, ciesząc się, że tak mnie podeszło.
Wniosek stąd taki, że co piję ja, piją też moje dzieci.
(Dorota, mama Piotrusia i Michasia)
Wpis na podstawie http://www.slideshare.net/illlka/jak-zachci-i-przekona-dziecko-do-picia-wody
Może warto y było również zainwestować w filtr do wody i wtedy na pewno fajnie by było, jakby dziecko same mogło sobie napełniać butelkę z wodą do szkoły ;)) można wybrać filtr, który wyglądem zachęci dziecko, http://waterservice.pl/offer/new/o-firmie warto poczytać i sprawdzić kilka rozwiązań (ja mam stację uzdatniającą z dodatkowym zasilaniem magnezem)
Przykład idzie z góry 🙂 Oboje z mężem pijemy głównie wodę, a maluchy siłą rzeczy zaczęły nas naśladować. Kupuję im moją pierwszą cisowiankę z ustnikiem, żeby wygodniej im się piło i żeby się nie pozalewały.